nie mowie akurat o osobach , ktore wyslaly deffa gdzie indziej , tylko o tych u ktorych deff stoi we wioskach!!! bylam na kilku kontach i deff sobie spokojnie stoi a czlowiek potrzebowal !!!!

kazdy ma sie usprawiedliwic!!

To chyba logiczne. Zawsze dopisuję "Ci, którzy zdążą" na rekacje było zaledwie 3,5h. Nie ma co ukrywać rączka atakuje swoich okolicznych sąsiadów, ale w tym szaleńswie jest metoda (jego metoda). Atakuję najbardziej odizolowanych graczy naszego soja. Dlatego tak trudno to zorganizować. Jednak troszeczke utrę komuś nosa. Pytałem czy zorganizować stałego deffa...? Takiego na wczorajszą noc, a nawet kilka dni...? Tak pytalem. I skutki decyzji dziś widać. Co do deffa to ma być solidny i napiszę po raz kolejny "zgrywać się i udzielać". A tak w ogóle lepiej złapać jego offa w osadzie, niż na deff, ale teraz trzeba podjąć podwójne kroki. Zorganizujcie coś pięknie w okolicy i przejedźcie mu po garbie, może się nauczy.

tak, khorne pytal mnie czy ma byc deff na noc, podjalem decyzje negatywna,
fakt, moze sie pomylilem, ale spory wplyw na taka decyzje miala mala ilosc zboza i brak dostaw,

a co do akcji ofensywnej, to nikt sie do mnie nie zglosil jeszcze...

w sprawie raczki.jest tez blisko od mojej stolicy i tez nie moge spac spokojnie.w stolicy robiee tylko offa.dzis generator jutro moge byc ja.moze by tak u mnie postawic ogromego deffa i go sprowokowac.tyle tylko ze musialbym rozbudowac spichlerz i mury.nie wiem czy to dobry pomysl ale mam nadzieje ze przemyslicie to